Każdy kraj jest inny. I nie chodzi tutaj tylko o to, gdzie jest położony, ilu ma mieszkańców, czy jakie warunki geograficzne. Ważnym elementem wyróżniającym państwa na arenie międzynarodowej jest także prowadzona przez nie polityka, kształtowana przez wieki urbanistyka, czy specyficzne, własne prawo.
Ale pozostańmy przy kwestii polityki prowadzonej w naszym kraju. Na dwa miesiące przed końcem roku 2015 możemy powiedzieć, że jesteśmy na początku zupełnie nowej drogi. A to wszystko za sprawą jesiennych wyborów parlamentarnych, które przetasowały scenę polityczną. To, co się zmieniło przede wszystkim to frakcja rządząca, a wraz z nią kierunek, w jakim nasz kraj zmierza. Odwracamy się zupełnie od kierunku, w jakim Polskę prowadziła Platforma Obywatelska i zamierzamy pójść w przeciwną niekiedy stronę. Na pewno wiele zmieni się, jeśli chodzi o relacje międzynarodowe. Zaognieniu niewątpliwie ulegną stosunki z Rosją, co do której rządząca teraz partia ma wielkie zastrzeżenia. Poza tym, zmianie ulec mają systemy edukacji, czy zdrowia. Politycy z Prawa i Sprawiedliwości szli do wyborów z hasłami zmian. I tych zmian Polacy teraz oczekują. Oczekują zmian, jakie sami, indywidualnie będą mogli odczuć na własnej skórze.
Czy PiS będzie miało łatwo? Raczej tak. Partia nie tylko ma większość w Sejmie i może rządzić samodzielnie, ale też ma swojego prezydenta, który w stu procentach popiera program i jej pomysły.