Warszawa z racji faktu, iż jest stolicą Polski, siłą rzeczy musi być silnie zurbanizowana. To tu bowiem swoje siedzibę mają wszystkie najważniejsze instytucje państwowe. Tu mieszka najwięcej mieszkańców spośród wszystkich miast w Polsce. To tu wreszcie, swe przedstawicielstwa lokują najchętniej potężne, zagraniczne koncerny.
Wobec powyższego, nie dziwi szczególnie stwierdzenie, iż aglomeracja warszawska jest doskonałym przykładem silnie zurbanizowanego rejonu. Pejzaż syreniego grodu jest wręcz skrajnie wielkomiejski. Ogromny, pośpiech, zgiełk, gwar, harmider, ryk silników i rozgardiasz na ulicach – to przecież tylko niektóre z symptomów życia w wielkiej metropolii. Wszystkie z przywołanych symptomów w Warszawie jak najbardziej występują.
Jest to jednakże dopiero wierzchołek góry lodowej, albowiem urbanistyka w Warszawie przejawia się też przede wszystkim w: ogromnej sieci komunikacyjnej, wzmożonym i notorycznym ruchu ulicznym z występującymi często korkami, monumentalnej architekturze, ogromnej populacji miasta, gabarytach metropolii, szerokich arteriach, gęstej sieci kolejowej z koleją miejską włącznie, rozbudowanej komunikacji miejskiej nie tylko w postaci autobusów i tramwajów (ale również metra i szybkiej kolei miejskiej), ogromnych blokowiskach itd.
Życie tutaj nie ustaje i toczy się również w nocy, co też jest jakimś wyznacznikiem wielkomiejskości. Styl życia mieszkańców również licuje z tym terminem. Poltyka władz miasta także sprzyja urbanizacji, a ogólnopolskie prawo temu – na szczęście – nie przeszkadza.