Wiele w historii telewizji powstało produkcji, których tematyka związana była stricte z prawem oraz życiem i pracą w systemie prawa. Niemniej, żaden dotychczasowy nie przyciągał do ekranów, w takim stopniu jak „Suits”.
Serial ten traktuje o młodym człowieku, którego wyrzucono z uczelni prawniczej za kilka drobnych wykroczeń (między innymi pisanie testów za kogoś), niemniej jego inteligencja, elokwencja oraz umiejętność szybkiego przyswajania wiedzy szybko pozwalają dostać mu się do kancelarii. Mike, bo tak nazywa się główny bohater, dzięki Harveyowi szybko zaczyna pojmować na czym polega praca. W serialu pojawia się wiele postaci, prawnik Louis czy seksowna Rachel, która od początku serialu, niekoniecznie przepada za głównym bohaterem. Kancelaria adwokacka, do której trafia Mike jest jedną z najbardziej renomowanych, a jego mentor Harvey to legenda wśród prawników, która nigdy nie przegrywa spraw i zawsze musi postawić na swoim. Harvey Specter jest nieco cyniczny i arogancki, niemniej jego wielka wiedza i umiejętności sprawiają, że inni nierzadko przymykają na to oko.
Serial jest niezwykle ciekawy, zupełnie zmienia definicję słowa „adwokat”, którą niektórzy znają. Pokazuje trudy takiej pracy, ilość włożonej pracy, gdzie często osiem godzin to jedynie minimum tego, co trzeba spędzić nad konkretną sprawą, żeby później w sądzie móc ją bronić. Serial ukazuje również wiele pobocznych aspektów, związki między bohaterami, ich prywatne scysje czy romanse. Największą zaletą produkcji są jednak dwaj główni bohaterowie – Harvey i Mike to para bardzo ciekawa, relacja mentor – uczeń pojawia się tutaj wielokrotnie, co dodatkowo sprawia, że jesteśmy coraz ciekawsi tego, co wydarzy się za moment na ekranie.