W XVIII wieku p.n.e głównymi ośrodkami cywilizacji były okolice Żyznego Półksiężyca, przez innych zwany też Złotym Rogiem. Powstawały tam pierwsze osady rolnicze, które teraz znane są nam jako potężne miasta.
Urbanistyka od wieków dowodzi, że największe aglomeracje powstają na żyznych glebach, jak na przykład mady nanoszone przez Nil w Egipcie. Pierwsze miasta i kompleksy świątynne powstawały na terenie Mezopotamii, polepszając warunki bytowe starożytnych, tym samym niejako zachęcając do przyrostu naturalnego. Coraz większa ilość ludzi, nad którymi trzeba było panować spowodowała, że XVIII wieku p.n.e powstało prawo. Dzisiaj znamy ten pierwszy zbiór praw jako Kodeks Hammurabiego. Pozwalał on nie tylko regulować codzienne problemy mieszkańców Bliskiego Wschodu, ale została od niego uzależniona również poltyka. Mezopotamię zjednoczyło prawo, które współczesnym ludziom, wychowanym w Europie, gdzie obowiązuje prawo wywodzące się z kultury chrześcijańskiej. Najbardziej znane i szokujące są artykuły przewidujące kary wymierzane według zasady „oko za oko, ząb za ząb”, na przykład: jeżeli ktoś oskarżył osobę o morderstwo, ale nie był wstanie udowodnić mu winy, czekała go śmierć. Niewspółmierność wagi wyroków do popełnionego przewinienia był na porządku dziennym: za uderzenie ojca ucinano rękę. Podzielony na dwie części kraj został zjednoczony przez kodeks, na którym wyryta jest nietypowa scena. Zbiór praw jest przekazywany Hammurabiemu przez boga Słońca – Szamasza, co ukazuje niepodważalność jaką niesie ze sobą prawo.